Compendia - spis

Compendia Hitaliana - Owady

Date: Mon, 5 May 1997 17:34:03 +0200 (MET DST)
From: Marcin Jankowski <silver@ocean.univ.gda.pl>
Subject: Robalki (wreszcie)


Pozdrowienie!
Znowu dwa dni byłem w rejsie, więc nie mogłem się wywiązać ze zobowiązań. Sorry za to, ale z powodu poprawy pogody nastąpiło "pospolite ruszenie" w temacie morza i fizyczni, biologiczni i chemiczni pływają jak szaleni. Co gorsza nadal brakuje mi jednego rejsu do regulaminowych 96 h na morzu, ale chyba odpuszczę se go do czerwca... Ale ad rem :

Robal Nr 1: PSEUDO-WAŻKA

WYGLAD: Owad o długości 30 - 60 mm, szerokości ciała do 12 - 15 mm, rozpiętości "skrzydeł" do ok 80 mm. Jaskrawo ubarwiony, z przewagą czerwieni i pomarańczu. Posiada 4 pary odnóży. Obojnak.
EKOLOGIA: Zamieszkuje brzegi płytkich, zarastających zbiorników wodnych i obszary zabagnione, gdzie zasiedla trzciny i nadwodne zarośla. Rozwój jest złożony, ze składanych do wody jaj rozwijają się larwy, które po kilku dniach przekształcają się w P-w. Drapieżnik, nie potrafi latać (stąd PSEUDO w nazwie). Poluje biernie, tj. siedzi nieruchomo i wabi drobne owady swoimi barwami. "Skrzydła" nie służą do latania - są pokryte warstewką lepkiego, gęstego śluzu, do którego przylepiają się ofiary. Po "nałapaniu" większej ilości owadów Pseudo-ważka chowa się w gęstwinę łodyg i za pomocą pary długich, pokrytych szczecinkami odnóży ściąga posiłek. P-w jest owadem sezonowym, aktywna tylko w ciepłej porze roku, zimną przeczekuje w domku z suchych łodyg, zazwyczaj budowanym u podnóża większej kępy trzcin. Może przeżyć do 3-4 sezonów, na starość traci jaskrawe wybarwienie.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Nie jest niebezpieczna dla ludzi. Łatwa do schwytania, nie posiada żadnej wartości (poza estetyczną). Do zjedzenia się nie nadaje, z powodu zawartości w organizmie związków podobnych do hypoksantyny (palący, gorzki smak). Niebezpieczne może być jednak wypicie surowej wody z sadzawek nad którymi bytują P-w, szczególnie w początkowym okresie cieplej pory roku, ponieważ larwy P-w, które rozwijają się w wodzie wydzielają rożne trucizny jako ochronę przed zjedzeniem (np. muskarynę). P-w nie ma właściwie naturalnych wrogów, poza kilkoma pasożytami (sorry, under construction!), wiec występuje dość powszechnie.

Robal Nr 2: SKAŁOTOCZ/SKALNA ZEBRA

WYGLAD: Duży (ok. 120x70x25 mm) owalny owad o charakterystycznym pasiastym szaro-kremowym ornamencie pancerza (stad nazwa). Ciało składa się z dwóch, spłaszczonych grzbieto-brzusznie miseczek, połączonych na obwodzie. Skałotocz nie ma nóg w powszechnym tego słowa rozumieniu. Na styku połówek pancerza ma wieniec twardych, chitynowo-wapiennych pazurków, dzięki którym może się poruszać.
EKOLOGIA: Zamieszkuje obszary krasowe i tereny występowania skał wapiennych. Żyje w korytarzach, które drąży w skale, niemal niespotykany poza nimi. Jest bardzo odporny na zimno, żyje także wysoko, powyżej granicy wiecznego śniegu. Jest stworzeniem powolnym i raczej ociężałym - szybkość poruszania się w wydrążonym korytarzu wynosi kilka cm na sek, na powietrzu jeszcze mniej. Żywi się wszystkim, co tylko jest jadalne; potrafi strawić drewno, padlinę, kości, korzenie drzew i traw, drobne organizmy itp. Nie potrafi przeżyć bez wody, wiec obecność otworów w skale, które wydłubał skałotocz oznacza, ze gdzieś w pobliżu jest H2O. Z powodu niemal ciągłego przebywania pod ziemią ma uwstecznione narządy wzroku, a orientuje się w otoczeniu odbierając drgania otaczających go skał.
INFORMACJE PRAKTYCZNE: Skałotocz nie jest groźny czy jadowity, chociaż próba wzięcia go do ręki może się skończyć poważnym poparzeniem kwasem, który pomaga mu drążyć korytarze. Zasadniczo jest jadalny, ale jest tak mały (a występuje pojedynczo), że nie warto sobie zawracać nim głowy; no chyba, ze w ostateczności... Ponadto przy próbie otwierania twardej (chityna wysycona CaCO3) skorupy trzeba uważać na oczy (kwas!) i bardzo ostre odłamki pancerza, które mogą pokaleczyć. Wyczyszczona i wyparzona skorupka nadaje się na miseczkę lub (po oszlifowaniu ostrych kantów) na łyżeczkę.

I to by było na tyle. Wszelka (konstruktywna) krytyka mile widziana; proszę jednak o trochę eee.. litości. UWAGA: co od Pseudo-ważki milcząco założyłem, ze na Hitalii SA pory roku. Dalsze pomysły - w drodze.

MARCIN/ZIRBY

PS. Z grafika są kłopoty. Jedyny skaner do którego mam dojście jest chwilowo OUT OF ORDER z powodu zmian i rekonfiguracji oprogramowania. Nadrobię to jak tylko będę mógł.
M/Z

--- --- ---

Plik utworzony: 11-07-2000
Ostatnia modyfikacja: 15-01-2003
Copyright (c) 2000-2003 Marcin Jankowski Wojciech Gołąbowski